Następnym punktem na naszej liście był już Umag, a także pobliskie miejscowości pełne zieleni osadzonej tuż przy kamienistych plażach.
Tam zapomniałam co znaczy brak czasu i pośpiech. Co tu dużo mówić, zobaczcie sami :)
Miejscem, które jak dla mnie mogłoby reprezentować Istrię są tereny znajdujące się w pobliżu Umagu- takie jak Pelegrin. Pomimo małej powierzchni, miasteczko jest wyjątkowo urokliwe. Znajdziemy kamienistą plażę, wzdłuż której rozciągają się parterowe wille z okazałymi ogrodami, a w oddali za pasem cienistych drzew małą kamienną kapliczkę.
Wróćmy jednak do plaży- jeśli chcemy być bliżej morza możemy podziwiać jego horyzont z betonowej przystani, która głęboko wcina się w tafle wody. Jednym słowem, miejsce gdzie można się zapomnieć.
W Pelegrin czas płynie bardzo wolno, ludzie żyją tak, jak chcą bez stresu i ciągłej gonitwy, dlatego będąc tam mieliśmy wrażenie, że nie tylko my tutaj wypoczywamy to dlatego, że na każdej napotkanej twarzy widniał piękny szczery uśmiech.
Comments